Z galerii zdięć

niedziela.pl

Wiadomości z portalu niedziela.pl niedziela.pl

Odwiedza nas 21 gości oraz 0 użytkowników.

Rozważania podczas Drogi Krzyżowej ulicami parafii

Modlitwa wstępna:

„Ciągły niepokój na świecie, wojny i wojny bez końca;

Jakże niepewna jest ziemia Jękiem i gniewem drgająca..."’

W atmosferze niepokoju i niepewności o jutro ale z nadzieją biegniemy Panie pod Twój krzyż...

Wierzymy, że Ty jesteś jedynym ratunkiem przed grabieżcami zajmującymi obce terytoria, terrorystami zabijającymi w imię fałszywych ideologii i manipulantami wprowadzającymi zbójeckie prawa pod pretekstem ochrony najsłabszych.

Błagamy, przywróć pokój umęczonym narodom i poczucie stabilizacji w naszej Ojczyźnie. Osusz łzy osieroconych dzieci, wdów i matek. Spraw, by ranni odzyskali zdrowie, zagubieni drogę powrotu do prawdy, a skłócone narody nauczyły się żyć obok siebie z poszanowaniem własnych praw i tożsamości narodowej. Spraw, by Polacy w imię dobra Rzeczpospolitej potrafili wznieść się ponad podziały i wspólnie budować dobro w naszym mieście i w naszym kraju. 

Zaprośmy do naszego wędrowania świętych i błogosławionych, tych, do których biegną nasze myśli w czasie przygotowań naszych parafii do nawiedzenia Kopii Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, do Jubileuszu Miłosierdzia i 1050. rocznicy chrztu Polski a także do Światowych Dni Młodzieży,

Prośmy w głębi naszych serc: święta Maryjo Matko Boża, Matko Bożego Miłosierdzia, Pani Jasnogórska, św. Marcinie, św. Janie Pawle II, św. Siostro Faustyno, sługo Boży, Kardynale Stefanie Wyszyński, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, orędujcie za nami u Boga.

Prowadźcie nas przez bramę chrztu i bramę miłosierdzia do Jezusa, by doskonaliło się nasze człowieczeństwo i chrześcijaństwo, a głód Bożego Słowa był większy niż głód chleba powszedniego.

Panie Jezu, nasz Zbawicielu. Przyjmij naszą drogę krzyżową, odprawianą w intencji pokoju na świecie, pokoju i zgody w naszej Ojczyźnie, w naszym mieście i w naszych sercach. Wsłuchaj się w nasze wołanie:

„Przepuść, Panie, przepuść, ludowi Twojemu

A nie bądź na nas zagniewany na wieki".

St. I. PAN JEZUS SKAZANY NA ŚMIERĆ

Wydali wyrok - śmierć!

Ukarali Niewinnego. Przerwali łańcuch dobra, którym Jezus oplatał ziemię. Odebrali nadzieję tym, których uzdrawiał i którym przywracał człowieczeństwo.

Ten wyrok, bracie i siostro, nie był aktem jednorazowym. On wciąż brzmi w wielu ustach, gromadzi potężne audytoria i zbiera katów chętnych do jego wykonania. Są oni wszędzie, nawet pośród nas, bo czymże, jeśli nie wydawaniem wyroku na Jezusa jest nasza drwina z Chrystusowego Kościoła, z kapłanów, katechetów, z religijności małżonków? Czym jest epatowanie seksualnością na ulicach naszych miast? Czym jest promowanie związków homoseksualnych? Czym jest proponowanie dzieciom pigułek „dzień po”? Czym jest domaganie się aborcji na życzenie, nazywając to prawem kobiet? Czym, jeśli nie wyrokiem na Jezusa jest lekceważenie praw katolików w naszej Ojczyźnie i zabijanie chrześcijan na świecie?

Jezu, Ty wykupiłeś świat za najwyższą cenę. Prosimy, powstrzymaj współczesną cywilizację śmierci. Nie pozwól, by stała się naszą codziennością.

Ojcze nasz….

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. II. PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA

Wyprowadzili Go, by ukrzyżować.

Chcieli pokazać, że mają władzę i dzięki przyzwoleniu tłumu mogą zniszczyć każdego, nawet Boga – Człowieka.  

Analogicznie jest dziś. Przybywa ludzi, którzy prezentują własną wizję świata i manifestują siłę, gdyż dysponują poparciem wielu. W imię wolności, równości i tolerancji wyprowadzają Jezusa z przestrzeni publicznej. Odmawiają Mu prawa do obecności w instytucjach państwowych, urzędach, miejscach pracy i nauki. Eliminują chrześcijan.

Czy godzisz się na to, bracie i siostro? Czy pozwolisz odebrać sobie krzyż, na którym wisi Zbawiciel świata? Nie możesz tego uczynić, nie możesz milczeć w tej sprawie. Twoje milczenie rozzuchwala przeciwników Boga.

Jezu, przywróć głos milczącym w sprawach wiary. Otwórz oczy zaślepionym własną karierą. Oczyść uszy głuche na słowa Ewangelii.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. III. PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM

Upadł, by wypełnić wole Ojca.

Upadł, ale nie przed oprawcami. Zgiął kolana tylko przed Ojcem. Wiedział, że miłość domaga się pokory.

Współczesny świat tego nie rozumie. Politycy i rządzący wręcz szydzą z pokory. Udowadniają, że światem rządzi pycha i na niej budują swoją władzę.

Czy ty, bracie i siostro, odróżniasz Jeszcze pokorę od pychy i godność od wyniosłości? Czy stać cię na pójście pod prąd? Czy masz w sobie dość siły, by obronić Boga i przeciwstawić się współczesnym bożkom? Od tego przecież zależy pokój w twoim sercu i twoja przyszłość.

Jezu, daj nam mądrość Salomona, byśmy wiedzieli, że „pycha chodzi zawsze przed upadkiem” . Strzeż przed wyniosłością w relacjach z innymi. Chroń przed pychą i utratą godności dziecka Bożego.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. IV. PAN JEZUS SPOTYKA MATKĘ BOLESNĄ

Cierpiała, lecz była szczęśliwa...

Wystarczyło krótkie spojrzenie oczu Jedność myśli i dyskretna asystencja Matki na kalwaryjskiej drodze Syna, by oboje zrozumieli, że cierpienie ma sens, że wzmacnia, że oczyszcza, że zbliża do Boga.

Jakże inne jest cierpienie ludzi dotkniętych bezprawiem dyktatorów, agresorów i terrorystów. Pełno w nim bólu, gniewu i nienawiści.

Pełno ludzkich łez, a często także zwątpienia w człowieka i w Boga. Nie bądźmy, bracia i siostry, obojętni na morze niewinnie przelanych łez. Podejmijmy trud ekspiacyjnej modlitwy za grzechy przeciwko życiu. Uprośmy dar spotkania z Bogiem dla rządzących, by byli zdolni do konstruktywnego dialogu ze wszystkimi i na wszystkich szczeblach naszego życia. Błagajmy Matkę, która „wszystko rozumie”, by była dla nas wsparciem.

Jezu, ogrzej zlodowaciałe serca współczesnych władców swoim spojrzeniem. Naucz ich kochać ludzi i z ludźmi rozmawiać. Przywróć światu pokój. Zwłaszcza w Ukrainie, w Krajch Bliskiego Wschodu, w krajach afrykańskich…

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. V. SZYMON Z CYRENY POMAGA JEZUSOWI DŹWIGAĆ KRZYŻ

Przymusili go. gdy wracał z pola.

Nie patrzyli na zmęczenie człowieka, nie kierowali się współczuciem dla Jezusa. Wypełniali zadanie. Jezus rozpoznał tę grę i przemienił ją w spotkanie Boga z człowiekiem. Pomógł Szymonowi dotrzeć do Prawdy.

Czy sądzisz, bracie i siostro, że gra szyderców ustała? Nie. Ona wciąż trwa. I wciąż przybywa graczy. To oni pod pozorem nowych ustaw, programów, lektur szkolnych i gier komputerowych oraz uczonych dyskusji z przeciwnikami Kościoła i ateistami oswajają w nas ciemność, magię, spirytyzm i relatywizm moralny. Przeciwwagą dla ich sztuczek jest prawda o Bogu i dobrze ukształtowane sumienie – ostatni bastion Boga w naszym sercu.

Jezu, Ty masz moc przemienić każde zło w dobro, każde zniewolenie w wolność. Ratuj nas przed falą ludzkich nieprawości. Strzeż kruchej wolności w naszej Ojczyźnie.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany. Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. VI. ŚWIĘTA WERONIKA OCIERA TWARZ PANA JEZUSA

Przyznała się do Niego przed światem.

Niełatwo manifestować przywiązanie do wartości w świecie, gdzie króluje fałsz i zakłamanie. A jednak trzeba podjąć ten trud. Trzeba spróbować, by odzyskać wizerunek Jezusa. Św. Weronika pokazała jak to zrobić.

Nie w świetle kamer i reflektorów, lecz w ciszy, przed tabernakulum - np. w każdy czwartek I pod krzyżem. Nie na mównicy, lecz w konfesjonale. Nie po to, aby coś zyskać, lecz aby zmierzyć się z własną słabością.

Jezu, Ty wiesz, że każde opowiedzenie się po Twojej stronie zwłaszcza dla młodych ludzi jest wielkim wyzwaniem, wymaga ogromnej odwagi i konsekwencji. Naucz nas tego. Bądź naszym przewodnikiem w drodze po miłość, wierność i nadzieję, która zawieść nie może.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. VII. PAN JEZUS PO RAZ DRUGI UPADA

Udowadnia, że "miłość zwycięży".

Kiedy świat szuka dowodów na istnienie Boga, Bóg – Człowiek udowadnia potęgę miłości. Akcentuje ofiarność, odpowiedzialność, wierność, bezwarunkowość. W miłości prezentuje siebie, bo Bóg jest Miłością.

Czy widzisz, bracie i siostro, tę miłość obok siebie? Czy dostrzegasz ją w sobie? W kroczącym obok nas dziecku? W młodzieńcu i dojrzałym człowieku ? W osobie kapłanów ? Przecież On żyje i jest w każdym z nas.

Nie pozwól, by był obiektem żartów, by Nim handlowano, by Go poniżano, pomniejszano i upokarzano. Nie pozwól, by skazywano Go na wygnanie i zamykano w kruchtach kościołów. Człowiek pozbawiony miłości staje się oprawcą, a współczesny świat nie potrzebuje oprawców, potrzebuje ludzi dialogu, otwartych na miłość.

Jezu, wzmocnij w nas pragnienie miłości i wspieraj w darowaniu jej światu choremu z nienawiści.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. VIII. PAN JEZUS SPOTYKA PŁACZĄCE NIEWIASTY.

Pouczył je, by płakały nad sobą i nad własnymi dziećmi.

Przypomniał o odpowiedzialności za podjęte decyzje i wychowanie dzieci. Czy widzisz, bracie i siostro, analogię do tamtej sytuacji? Wzrusza cię krzyż, a nie interesuje los twojego dziecka. Czy wiesz, gdzie i z kim ono teraz jest? Co robi? Co czuje? Dlaczego nie masz go przy sobie?

Drodzy rodzice, nauczyciele i samorządowcy! Trud wychowania młodego pokolenia nie jest epizodem lecz procesem. Od niego zależy przyszłość Ojczyzny.

Drodzy przedstawiciele służby zdrowia, proponowane dziś rozwiązania medyczne - swobodny dostęp do środków antykoncepcyjnych, wprowadzenie do szkół lekcji, która będzie propagować ideologię gender, promować i uczyć zachowań homoseksualnych, generują niebezpieczne zachowania i będą niszczyć osobowość młodzieży.

Nie możemy pozwolić na degradację młodych, na osłabianie Polski i Polaków. Nie możemy zgodzić się dyrektywy z zewnątrz i obce wzorce moralne. Musimy obronić naszą tożsamość narodową.

Jezu, spoglądający na Polskę z wysokości krzyża. Wskaż światło nawrócenia tym, którzy odchodzą od wiary, tradycji, kultury i dobrych obyczajów. Umocnij nas w wypełnianiu naszych chrześcijańskich obowiązków, w głoszeniu życiem Bożego Miłosierdzia.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. IX. PAN JEZUS UPADA PO RAZ TRZECI

Upadł po raz trzeci..

I po raz trzeci powstał. Pokazał, że z każdego upadku można się podnieść. Trzeba tylko chcieć. On chciał.
I uczynił to dla nas. Powstanie Jezusa z trzeciego upadku daje nam nadzieję na wyjście z naszych słabości i na pokój w świecie.

Wierzymy, że wspólna troska o demokrację powstrzyma upadek narodów, zatrzyma dehumanizację, niszczenie wielowiekowych zabytków i chrześcijańskich wartości. Wierzymy, że pozwoli ludziom żyć w świecie bez przemocy.

Jezu, prosimy, przyjmij ofiarę tej drogi krzyżowej, ciche modlitwy, głośne błagania, zamyślenia i skrywane łzy, jako przebłaganie za wszystkie akty bezprawia i agresji, za nieroztropne decyzje rządzących, za konflikty w parlamencie i Radzie Miasta i Gminy. Za toczące się na świecie wojny.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. X. PAN JEZUS Z SZAT OBNAŻONY

Zniósł poniżenie, by nas ocalić.

Odarli Jezusa z godności, ale Go nie pokonali, bo miłość Jest silniejsza od nienawiści.. W oczach Ojca, Syn stał się najdoskonalszą Ofiarą. Bóg zawsze stoi po stronie pokrzywdzonych. Upomni się więc o wszystkie ofiary. Zapyta każdego z nas: gdzie byłeś, gdy poniżano ludzi, gdy odbierano cześć bohaterom, zabijano dumę narodów i bezczeszczono symbole państwowe? Gdzie byłeś, gdy nienawiść zabijała miłość a brat brata?

Przed sądem Bożym nie ma odwrotu. Odpowiemy kiedyś za przyzwolenie na akty barbarzyństwa wymierzone w chrześcijan i obojętność wobec ofiar bratobójczych walk. Odpowiemy za agresję i przemoc w rodzinach, za upadek moralny społeczeństw oderwanych od Chrystusa, za gwałty popełniane na nieletnich i poniewieranie słabszych. Odpowiemy za deformację obrazu Boga w sercu człowieka.

Jezu, Ty przez tajemnicę krzyża przywracasz utracony porządek świata. Udziel nam swojej mocy. Wskaż drogę powrotu do źródła. Bądź naszą skarbnicą miłości.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. XI. PAN JEZUS DO KRZYŻA PRZYBITY

Przybili Go, a On im przebaczył.

Z wysokości krzyża patrzył na katów, szyderców i tych, których kochał. Z wysokości krzyża spogląda też na nas. Kogo w nas widzi? Skruszonego grzesznika? Marnotrawnego syna? Zastygłą z bólu Magdalenę? A może kata własnej rodziny? Egoistycznego pracodawcę? Sponiewieranego pracownika? Niesfornego ucznia? Złośliwego nauczyciela i obojętnego, a także jakże często pretensjonalnego rodzica?

Kimkolwiek jesteś, Jezus kreśli dziś nad tobą znak krzyża. Wybacza ci i czeka, byś uczynił to samo wobec tych, którzy ciebie skrzywdzili. Nie odmawiaj ukrzyżowanej Miłości. Porzuć gniew i złość. Nie szukaj odwetu ni zemsty. Uczyń to dla Jezusa i dla siebie.

Jezu, ty wiesz, jakie to trudne. Ty wiesz, jak dotkliwe są rany zadane przez najbliższych, ale prosimy - daj nam siłę przebaczyć i zapomnieć. Błogosław naszym prześladowcom, by mogli powrócić do Ciebie i zaczerpnąć ze zdroju zbawienia.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. XII. PAN JEZUS NA KRZYŻU UMIERA.

Zanim umarł, powierzył się Ojcu.

Rozpięty na krzyżu, w obliczu śmierci, przypomniał wrogom, że śmiertelnicy mogą mieć władzę tylko nad śmiertelnym ciałem. Nieśmiertelna dusza wraca do Boga. Jej zabić nie można.

Ta prawda jest fundamentalną wartością nie tylko dla współczesnych męczenników za wiarę i obrońców niepodległości ale także dla bohaterskich matek płacących życiem za dar macierzyństwa i heroicznych ojców zdeterminowanych w walce o sprawiedliwość, lepszą przyszłość i godne życie dla swoich dzieci i wnucząt.

Jezu, bezgranicznie ufający Ojcu, udziel swej mocy stróżom chrześcijańskich wartości w naszej ojczyźnie, obrońcom wiary i polskiej suwerenności. Błogosław wszystkim, którzy w świecie zafascynowanym cielesnością nie zapominają o potędze ducha i w Bogu pokładają nadzieję

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. XIII PAN JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA

Zdjęto Go z krzyża i położono w ramionach Matki.

Duch uleciał ku niebu. Ciało spoczęło na kolanach Matki. W symboliczny sposób niebo i ziemię opromienił blask zbawienia. Współczesny świat, niestety, zagubił ten blask. Zamienił go na światła neonów, kamer, reflektorów a ostatnio na ogień armatni. W ramionach ludzi zaczyna brakować miejsca dla Boga i drugiego człowieka. Cierpimy na brak miłości, czułości i delikatności. Świat niesie zniszczenie. Przeraża i zniewala.

Czy nie ma zatem już żadnej nadziei? Jest. Źródłem Jej wciąż pozostaje krwawiąca rana Chrystusa, z której wypływa krew zbawienia i woda oczyszczenia. Źródłem jest krzyż i umęczone Ciało Zbawiciela. Źródłem są wreszcie sakramenty święte i miejsca osobistego spotkania człowieka z Bogiem.

Jezu, bądź uwielbiony za dar odkupienia i nadzieję na wieczne królowanie z Tobą. Pozwól nam odnaleźć to miejsce i ten czas, w którym nasze drogi się znów spotkają, a nasze życie opromieni blask Twojej chwały.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

St. XIV. PAN JEZUS DO GROBU ZŁOŻONY

Doświadczył tajemnicy grobu i zmartwychwstał.

Pokonał śmierć i wyszedł z grobu, by oznajmić światu, że jest zmartwychwstaniem i życiem. Kto w Niego wierzy, choćby i umarł żyć będzie.

Bracia i siostry, niech ta radosna nowina stanie się naszą kotwicą w chwilach lęku przed śmiercią i perspektywą niespokojnego świata.

Niech będzie kołem ratunkowym dla walczących i ginących za naszą wschodnią granicą. Niech uchroni przed rozpaczą wszystkich, którzy opłakują ofiary zamachów terrorystycznych i trwających wojen. ROLNICY Niech wreszcie będzie orężem w walce z naszym nieuporządkowanym życiem, złymi myślami, niegodnymi czynami i zniekształconymi sumieniami.

Jezu, bądź naszym hetmanem. Uczyń nas zdolnymi zaprowadzić pokój we własnym sercu i ochronić pokój na świecie.

Ojcze nasz…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Zakończenie

Zaczęliśmy i zakończmy tę drogę krzyżową słowami religijnej piosenki:

Błogosławiony jest człowiek,

pokój niosący dokoła;

słowom Chrystusa wierzący,

których nic zmienić nie zdoła.

Zapamiętajmy to poetyckie przesłanie. Ufajmy Chrystusowi i Jego Matce w każdej, nawet, po ludzku, beznadziejnej sytuacji. Wzmocnieni łaską płynącą z adoracji krzyża wypraszajmy pokój dla siebie i całego świata. Amen.

zachęcamy do obejrzenia zdjęć na facebooku parafialnym

Porządek nabożeństw

MSZE ŚWIĘTE w NIEDZIELE  I  ŚWIĘTA

8:oo  1
1:oo   17:oo

DNI  POWSZEDNIE

w okresie letnim - 18:oo

Święta Katarzyna