Triduum 2021 - Wielki Czwartek
Mszą Wieczerzy Pańskiej rozpoczęliśmy Święte Triduum Paschalne. Te dni to jedno wielkie święto, które uobecnia największe tajemnice naszej wiary. Wszyscy nasi kapłani sprawowali Najświętszą Eucharystię, w której dziękowaliśmy za dar eucharystii i dar kapłaństwa.
Myślą przenieśliśmy się w duchu do Jerozolimy, pełnej żydowskich pielgrzymów, którzy przybyli, aby świętować Paschę, czyli pamiątkę wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej. Wróciliśmy pamięcią do Wieczernika, Ogrodu Oliwnego i Pałacu Kajfasza. Jednak nie tylko wspominaliśmy tamte wydarzenia. Ta sama Ofiara, która dokonała się dwa tysiące lat temu, spełniła się dzisiaj na naszym ołtarzu. Pan dzisiaj mówił jakby wyraźniej niż zawsze: „To czyńcie na Moją pamiątkę”.
Na zakończenie liturgii Ciało Pańskie zostało przeniesione do ołtarza wystawienia, czyli ciemnicy. W naszym kościele to boczna kaplica. Jezus pozostanie tam sam, opuszczony przez wszystkich. Naszą modlitwą chciejmy towarzyszyć Panu w Jego chwilach męki i konania. Idźmy z Nim chętnie do Ogrodu Oliwnego, nie śpijmy jak Piotr, Jakub i Jan. Spójrzmy, jak Judasz zdradza Go pocałunkiem, a potem wszyscy inni Go opuszczają i pomyślmy, w jakim miejscu każdy z nas stoi w tym tłumie osób, otaczających Pana Jezusa. On jest „Więźniem miłości” – z miłości do nas daje się codziennie zamykać w tysiącach tabernakulów całego świata. Daje się nam więzić, bo kocha nas i chce być z nami. Zamilkły dzwony i organy, a kołatki stukają w twarde drzwi naszych serc. Przez pandemię, nie wszyscy możemy być w świątyni, ale znajdźmy w naszych mieszkaniach jakiś kącik, w którym będziemy mogli sam na sam z Jezusem. I czuwajmy wraz z Nim na modlitwie.…