11 sierpnia na pielgrzymi szlak wyruszyła nasza grupa - błękitna. Pielgrzymowali w niej pątnicy z dekanatów: Nasielsk i Zakroczym. Cieszymy się, że w grupie pielgrzymkowej znaleźli się także pątnicy z naszej parafii.

Na stronie pielgrzymki zamieszczony był artykuł o pielgrzymowaniu grupy błękitnej, który tu zamieszczamy.

Dzień dzisiejszy rozpoczął się… oczekiwaniem… Czekał kierownik, czekały służby, czekali księża. Wszystko było gotowe tylko… pielgrzymów nie było. Minęło pół godziny, minęła godzina… i nic. W końcu około 7:30 pojawiły się autobusy z grupą błękitną. Półtorej godziny spóźnienia to rekord czterdziestolecia.

A później dokonało się coś równie niezwykłego- po dwóch etapach opóźnienie zostało nadrobione. Wielka w tym zasługa pilota pielgrzymki – Jacka Sobka. Grupę błękitną prowadził ks. Sławomir Ambroziak.

Tematem dzisiejszego dnia było hasło : „Ojciec z twórczą odwagą”. Cnota odwagi, czyli śmiałą i świadoma postawa wobec niebezpieczeństwa nie jest w dzisiejszym świecie zbyt często spotykana. Czasami z odwagą bywa mylona brawura, która charakteryzuje się brakiem rozwagi i rozsądku. Takim człowiekiem – pełnym odwagi był św. Józef. Odwaga ta dochodziła do głosu w najważniejszych momentach Jego życia, gdy decydowały się losy ojca i Świętej Rodziny. Odwaga św. Józefa była podyktowana nie czym innym, jak miłością i poczuciem odpowiedzialności za losy Jezusa i Maryi.

Po przejściu trzeciego etapu dotarliśmy do Parzna, gdzie została odprawiona Msza Święta. Po raz kolejny podczas tegorocznej pielgrzymki odwiedził nas ks. Bp Piotr Libera. Nie tylko był celebransem podczas Mszy Świętej, lecz postanowił do końca dzisiejszego dnia wędrować w grupie błękitnej. Kazanie podczas Mszy Świętej wygłosił ks. Jacek Prusiński, który przybliżył postał spoczywającej w podziemiach kościoła sługi Bożej Wandy Malczewskiej. Zachęcił pielgrzymów, by modlili się o cud za jej wstawiennictwem, co pozwoliłoby ukończyć pomyślnie proces beatyfikacyjny.

Po Mszy Świętej na schodach została zrobiona pamiątkowa fotografia i zaraz po tym pielgrzymi udali się na smaczny, domowy obiad przygotowany przez miejscowych parafian.

Około godziny 15:00 pielgrzymka wyruszyła na dwa poobiednie odcinki . W Klukach nie było – jak co roku – Mszy Świętej, lecz  jedynie półgodzinny odpoczynek i do Kaszewic dotarliśmy w okolicach godziny 18.

Dzisiejszy Apel miał wyjątkowy charakter, gdyż połączony był ze wspólnym śpiewem piosenek patriotycznych. Było to nawiązanie do Apeli patriotycznych, które odbywały się w Kaszewicach od samego początku płockiej pielgrzymki. Po Apelu pielgrzymi udali się do domów.