ŻYCIA PIELGRZYMA - dzień VIII

Dzisiejszy dzień rozpoczął się magicznie. O 5 rano, po mroźnej nocy pełnej spadających gwiazd, ruszyliśmy w drogę. Po ciepłej herbatce o 6 wyruszyliśmy na dłuższy odcinek trasy.

Po prawie 8 km dotarliśmy do Ważnych Młynów na Eucharystię, podczas której 55 osób przystąpiło do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. To wyjątkowa Msza, bo po latach towarzyszącego nam tam deszczu, dziś grzało nas słoneczko. Kazanie ks. Tomasza Deca było ostatnim w tym gronie, co nadało mu szczególnego znaczenia. Po Eucharystii zjedliśmy pyszne śniadanie i ruszyliśmy dalej. 

Drugi odcinek trasy uświetnił kleryk Kuba, który podzielił się swoim świadectwem i poprowadził Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Na trzecim etapie wysłuchaliśmy owocnej konferencji ks. Wojtka- naszego przewodnika grupy błękitnej. 

W Cykarzewie czekał na nas obiad: grochówka, spaghetti lub ryż z jabłkiem – energia, której potrzebowaliśmy na kolejne etapy. Po obiedzie odmówiliśmy nasz ostatni różaniec z intencjami (jutro odmawiamy różaniec bez wypisanych intencji), a po krótkim odpoczynku w Dudkach wyruszyliśmy na ostatni odcinek do Wierzchowiska, gdzie czekał nasz OSTATNI nocleg.

O 20 spotkaliśmy się na ostatnim apelu pielgrzymkowym, pełnym śpiewu, podziękowań i wspomnień. Każda grupa miała okazję przedstawić się muzycznie. Nie zabrakło również obecności księdza biskupa Szymona, który skierował do nas kilka wzruszających słów, przypominając swoje czasy pielgrzymowania, oraz wręczył nominację jednemu z księży.

To był dzień pełen wrażeń i piękny czas podsumowania naszej drogi. Jutro czeka nas ostatni, wyczekiwany dzień – dotarcie do celu, do naszej Matki na Jasnej Górze.

Trzymajcie kciuki, bo jutro spełnią się nasze pielgrzymkowe marzenia!