Z ŻYCIA PIELGRZYMA

Dzień VII pielgrzymki – już tydzień za nami! ???? Dzisiejsza pobudka o 5:00 i wymarsz o 6:00. Po mroźnej nocy wszyscy z niecierpliwością ruszyliśmy, by się rozgrzać na trasie. Pierwsze kroki i jak zawsze, towarzyszył nam śpiew Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP, a ks. Wojtek Nikodymczyk, przewodnik naszej błękitnej grupy, skierował do nas kilka słów wprowadzenia w dzień. 

Po pierwszym etapie dotarliśmy do Trząsa, gdzie uczestniczyliśmy w Eucharystii z kazaniem ks. Łukasza Kicińskiego. W dalszej drodze wsłuchiwaliśmy się w poruszające świadectwa młodzieży z różnych wspólnot: KSM, Ruch Światło-Życie i Wojsko Gedeona. Z każdą godziną, krok po kroku, z modlitwą i śpiewem, zbliżaliśmy się do Jasnej Góry.

W Sulmierzycach czekał na nas pyszny obiad, przygotowany przez naszą pielgrzymkową kuchnię. Bigos, żurek i kiełbaska z mizerią smakowały wyśmienicie! Po krótkim, ale zasłużonym odpoczynku, ruszyliśmy dalej w kierunku Zamościa, modląc się różańcem.

Na ostatnim odcinku do Dubidz, jak co dzień, nastała strefa ciszy – moment na osobistą refleksję i dziękczynienie za miniony dzień. To chwila, by podziękować za wszystkie doświadczenia, które nas spotkały.

Wieczorem, przy aucie bagażowym, spotkaliśmy się na przedostatni apel. Ks. Wojtek przypomniał nam, że wspólnota to „ja”, ale także „my”. To, co tworzymy razem, jest piękne, bo uczy nas patrzenia na drugiego człowieka. 

Nasza błękitna grupa jest największa na pielgrzymce – liczymy już 104 osoby!

Zbliżamy się do Jasnej Góry, ale w sercach nosimy już wszystkie te chwile, które nas ukształtowały. Do zobaczenia jutro na trasie!