
44 PPDP dzień 6
12 sierpnia, 2025
44 PPDP dzień 8
14 sierpnia, 2025Siódmy dzień 44. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Płockiej pielgrzymi rozpoczęli w Kaszewicach. Choć czas biegnie szybko, w sercach pątników codziennie przybywa nowych doświadczeń, intencji i łask. Dzisiejsze hasło przewodnie brzmiało: „Młodzi nadzieją Kościoła? Tak, ale nie sami”. Wspólnota jest miejscem, w którym młodzi mogą wzrastać, dojrzewać w wierze i rozwijać swoje talenty – i dziś właśnie o tym szczególnie rozważaliśmy.
Po chłodnej, wręcz rześkiej nocy w Kaszewicach przywitał nas ciepły i pogodny dzień. Temperatura stopniowo rosła, sięgając w ciągu dnia 27°C. Było na tyle ciepło, by cieszyć się słońcem, ale bez uciążliwego skwaru – idealne warunki do wędrowania, rozmów i modlitwy.
Dystans dnia wyniósł 33,6 km. Szlak prowadził przez Trząs – gdzie pielgrzymi uczestniczyli w Mszy Świętej – Kamień, Dębinę, aż do Sulmierzyc, gdzie czekał na nich gorący i przepyszny obiad przygotowany przez pielgrzymkową kuchnię. Następnie przeszli przez Zamoście i dotarli do Dubidz – miejsca dzisiejszego noclegu.
Podczas Eucharystii w Trząsie pielgrzymi mieli okazję przystąpić do Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego – pięknego zobowiązania modlitwy za życie tych najmniejszych, których istnienie jest zagrożone. Do modlitwy zobowiązało się aż 68 osób, otaczając opieką duchową 68 nienarodzonych dzieci.
Wieczorem, zamiast tradycyjnego wspólnego Apelu Jasnogórskiego na placu, każda grupa pielgrzymkowa spotkała się oddzielnie, tworząc kameralną, intymną przestrzeń do modlitwy i refleksji. To był czas, gdy mogliś na spokojnie podziękować sobie nawzajem za wspólną wędrówkę, za wsparcie i obecność w trudach pielgrzymiego dnia. W małych grupach rozmowy nabrały jeszcze głębszego wymiaru — dzielili się przeżyciami, wzmacniali duchowo, a także po prostu cieszyli się swoją bliskością. Ten wieczór przypominał im, że choć każdy idzie swoją ścieżką, to razem tworzymy jedną wielką wspólnotę, która nieustannie zbliża się do celu — Jasnej Góry. Z tą świadomością serca wypełnia nadzieja i radość, bo finał jest już tuż, tuż.




















